Wszyscy wiemy, jak wygląda drewniany konik z Dalarny? To najpopularniejsza szwedzka zabawka i doskonale rozpoznawalny symbol Skandynawii.
Tradycję strugania koników zapoczątkowali miejscowi drwale z regionu Dalarna (to takie szwedzkie Mazury – same lasy i jeziora), którzy podczas zimowania w lesie – z nudów i z drewnianych odpadków, strugali dla swoich dzieci małe koniki. Dlaczego konie? Te były jedynymi towarzyszami drwali i stanowiły nieocenioną pomoc w transporcie drewna.
Struganie i malowanie drewnianych koników z czasem przemieniło się w największą gałąź lokalnego przemysłu, choć obecnie rzekomo tylko w jednej szwedzkiej rodzinie – potomkach braci Ollson powstają te autentyczne. Ich firma produkuje dziś 250.000 koni rocznie.
Prawdziwe konie powstają wyłącznie z drewna sosnowego, a zdobione są przez mistrzów wzornictwa.
Marka “po zachodzie” stworzyła własną wariację na temat konika, jest uszyty z lnu i bawełny i choć daleko mu do misternie malowanego oryginału, coś w sobie ma.
W XVII konik znalazł się na liście zakazanych przez kościół przedmiotów, była to rzecz kojarzona z Diabłem, przypisywano mu złe moce i rzekome wykorzystywania przez czarownice do rytuałów magicznych.